Wprowadzenie

Drodzy polskojęzyczni Bliźni, po raz drugi odważamy się na otwarcie witryny poświęconej Trzeciemu Testamentowi. Po raz drugi, ponieważ pierwszy tekst, który zamieściliśmy przed prawie dwudziestoma laty, z powodu braku jakiejkolwiek korekty, obarczony był wieloma błędami. Teraz po tak wielu latach dokonaliśmy pierwszej zapewne bardzo niedoskonałej korekty, zamieszczając poniżej  poprawioną wersję Trzeciego Testamentu. Poza skorygowaniem błędów językowych, okazało się niezwykle ważne uzupełnienie kilku wersetów brakujących w pierwszej wersji. Dla tych, którzy już znają naszą witrynę i dla wszyskich zainteresowanych tytułem Trzeci Testament otwieramy tę witrynę.

Zdajemy sobie sprawę, że większość chrześcijan niezależnie od konfesji lub grupy wyznaniowej potraktuje z nieufnością tytuł poniżej prezentowanego Pisma „Trzeci Testament” , gdyż już sam ten tytuł stawia je na równi ze znanymi im „Starym“ i „ Nowym” Testamentem, czyli Biblią, będącą dla chrześcijan podstawą ich wiary. Uważają oni, że Biblia jest zakończoną księgą i nie wymaga ani dalszego ciągu, ani rozszerzenia. Jednak dla tych, którzy rzeczywiście są dobrze zaznajomieni z treścią Pisma Świętego jest jasne, że Jezus w swojej pożegnalnej mowie wielokrotnie mówił o swoim powrocie w powiązaniu z Duchem Prawdy, Duchem Pocieszycielem i Duchem Świętym, który, gdy przyjdzie, »doprowadzi do całej Prawdy.«

Apostoł Paweł był przekonany o  nadejściu Wielkiego Boskiego Objawienia na końcu czasów, co wyraził w słowach „ teraz widzę cząstkowo, lecz wówczas poznam tak samo, jak jestem poznany.”

w liście do Hebrajczyków 12,25 czytamy

25 Strzeżcie się, abyście nie stawiali oporu Temu, który do was przemawia. Jeśli bowiem tamci nie uniknęli kary, ponieważ odwrócili się od Tego, który na ziemi mówił, o ileż bardziej my, jeśli odwrócimy się od Tego, który z nieba przemawia. 26 Głos Jego wstrząsnął wówczas ziemią, a teraz obiecuje mówiąc: Jeszcze raz wstrząsnę nie tylko ziemią, ale i niebem1227 Te zaś słowa jeszcze raz wskazują, że nastąpi zniszczenie tego, co zniszczalne, a więc tego, co zostało stworzone, aby pozostało to, co jest niewzruszone.

Te powyższe słowa apostoła Pawła sugerują nadejście kolejnego Boskiego objawienia, które „wstrząśnie” ludzkimi przekonaniami.

Również czytając Stary Testament w wielu jego miejscach znajdziemy przepowiednie mówiące o końcu czasów, bezpośrednio zapowiadające objawienie Boga, w odpowiedzi na potrzeby błądzącej w ciemności ludzkości. Tu  ograniczymy się tylko do dwóch cytatów ze Starego Testamentu. Księga Amosa 11,12

Oto nadejdą dni – wyrocznia Pana Boga – gdy ześlę głód na ziemię, nie głód chleba ani pragnienie wody, lecz głód słuchania słów Pańskich. Wtedy błąkać się będą od morza do morza, z północy na wschód będą krążyli, by znaleźć słowo Pańskie, lecz go nie znajdą.

natomiast w księdze Micheasza 4,1 czytamy pocieszającą wieść:

„Stanie się na końcu czasów: będzie ustanowiona góra domu Pańskiego, utwierdzona na wierzchu gór, a wystrzeli ponad pagórki. I popłyną do niej ludy. Pójdą liczne narody i powiedzą: Chodźcie, wstąpmy na górę Pańską, do domu Boga Jakubowego, niech nas nauczy dróg swoich, byśmy chodzili Jego ścieżkami, bo z Syjonu wyjdzie nauka i słowo Pańskie z Jeruzalem.

Słowa te staną się dla Państwa w pełni zrozumiałe, gdy zapoznacie się z treścią Trzeciego Testamentu, konfrontując jego treść z biblijnymi twierdzeniami i przepowiedniami.

Również niżej cytowane słowa Jezusa w staną się jasne i oczywiste dla uważnego czytelnika Trzeciego Testamentu.

Jezus powiedział swoim uczniom: Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz [jeszcze] znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi. Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi.

W tym fragmencie mamy poza obietnicą Boskiego Objawienia również zapowiedziany sposób w jaki to nastąpi, czyli poprzez Przekazicieli Słowa.

Postaramy się w skondensowanej formie przedstawić fakty, które miały miejsce w Meksyku latach 1866–1950. 

W połowie lat sześćdziesiątych XIX wieku w Meksyku prosty człowiek z ludu, nazwiskiem Roque Rojas miał w czerwcu 1866 roku pierwsze przeżycie powołania przez Anioła Gabriela.

W tej wizji zostało mu zapowiedziane, że będzie tym, który przygotuje drogę do powrotu Pana. Po następnej, ogromnej wizji, gdy przekonał się o prawdziwości swojego powołania, zaczął opowiadać innym ludziom o tych przekazach otrzymywanych w stanie „zachwycenia”. Stał się też znany i ceniony wśród wszystkich, szukających pomocy i rady, również poprzez dar duchowego uzdrawiania. Dzięki swojej sile przekonywania i wiarygodności udało mu się zgromadzić wokół siebie wspólnotę wiernych. Pierwszego września 1866 roku, na zorganizowanym przez niego zebraniu, po raz pierwszy przez jego usta przemawiał duch Eliasza. Do prowadzenia nowej wspólnoty zostało wyznaczonych siedmioro ludzi symbolizujących siedem pieczęci Epoki Zbawienia. Jednak, gdy wbrew oczekiwaniu Roque Rojasa, uczestnicy spotkania w Wielkim Tygodniu roku 1869, nie wykazali się dostateczną, bogobojnością, ten opanowany „świętą złością”, zniszczył wszystkie spisane, dotąd otrzymane od Eliasza, Boskie Przekazy, ogłosił zebrania za zakończone i w ten sposób przerwał przedwcześnie swoją działalność.

Jednak dobre nasienie, zasiane przez niego,  kiełkowało  i wzrastało w innych rejonach Meksyku. W jednej z pozostałych wspólnot „Siedmiu Pieczęci” lata później w roku 1884, poprzez  Damianę Oviedo jedną z wiernych kobiet jako „przekazującej Słowo”, przemówił sam Jezus Chrystus. Od tamtej pory nieprzerwanie, poprzez kolejne generacje i następnych wybranych przez Chrystusa  przekazicieli, aż do roku 1950, trwały Boskie Objawienia. W tym czasie nieustannie wzrastała ilość wspólnot i wiernych tak, że ten przez Chrystusa nazwany „Chrześcijańsko-spirytualistyczny” ruch objął w końcu wiele setek wspólnot z tysiącami wyznawców w całym kraju.

Wierni zbierali się w każde niedzielne przedpołudnie w skromnych salach lub w pomieszczeniach prywatnych i wszędzie tam gdzie znajdował się do dyspozycji jeden lub wielu „przekazujących Słowo”, równocześnie objawiał się Duch Boga w zależności od potrzeb i możliwości odbioru słuchaczy.

W 1950 roku, na polecenie Chrystusa, grupa mężczyzn i kobiet, najczęściej byłych „przekazujących Słowo”, zaczęła zbierać, rozproszone po całym kraju Objawienia i w postaci ksiąg udostępniać je ludzkości. Przy tym musiano w większości opierać się na kopiach stenogramów i manuskryptów, zrobionych przez tych, którzy Objawienia spisywali. Z zebranych pism (w większości z końca lat pięćdziesiątych), wybrano 366 i wydano postaci dwunastu ksiąg zatytułowanych po hiszpańsku „Libro de la Vida Verdadera,” co oznacza po polsku „Księga Prawdziwego Życia” I chociaż była to tylko część wszystkich Objawień, to na podstawie zawartości tematycznej i ich ogromnej ilości przyjęto, że jest to całość przekazu, jaki Boski Duch pragnął pozostawić ludzkości. Z tych dwunastu ksiąg następnie utworzono kompendium, zawierające w sposób tematyczny uporządkowane wersety i temu kompendium zgodnie z poleceniem Chrystusa nadano tytuł Trzeci Testament.

To Nowe Boskie Słowo, zawiera z jednej strony potwierdzenie i wyjaśnienie zdarzeń i Objawień w starym narodzie izraelskim i z czasów życia i działalności na ziemi Jezusa Chrystusa, a z drugiej strony przynosi nam całą pełnię nowego duchowego poznania, stanowiącego częściowo, zdecydowaną korektę chrześcijańskiej spuścizny.

W Objawieniach skierowuje Pan swoje słowa najpierw do obecnych wiernych, których często nazywa słowami Mój Naród, Moi Uczniowie lub Pracownicy, a okazjonalnie Ukochany Izrael*, a następnie do całego duchowego Izraela* – społeczności całego świata, wszystkich ras i wyznań.

W latach siedemdziesiątych w Mexico-City zostało utworzone „Towarzystwo dla Duchowych Studiów” zajmujące się zarządzaniem i przechowywaniem manuskryptów Objawień, jak również wznowieniami i wydawnictwem literatury towarzyszącej. Towarzystwo to, istniejące do dzisiaj, widzi swoje zadanie w utwierdzaniu jednostek w poczuciu odpowiedzialności za własne czyny w świetle własnego sumienia, nie uważając się w żadnym wypadku za kierownictwo religijne.

W tym miejscu, aby ułatwić zrozumienie i cel Trzeciego Testamentu będącego zbiorem pouczeń Boskiego Mistrza oddajmy głos Jemu samemu poprzez zamieszczenie pouczeń zawartych w Trzecim Testamencie dotyczących Jego Ponownego Przyjścia:

(Tom V „Księgi Prawdziwego Życia” pouczenie 111)

1. Moje Słowo wylewa się niewyczerpanie na was. Ja jestem Chrystusem, który mieszkał między ludźmi w „Drugim Czasie” i który zstąpił ponownie, aby złożyć o Sobie świadectwo, wypełniając tym samym Obietnicę i swoje Słowo. Wówczas Moimi Dziełami potwierdziłem Prawo podyktowane Mojżeszowi, który nie działał według własnej ani ludzkiej woli, lecz według woli Wiecznego. Dlatego powiadam wam, jeżeli nie zniosłem tego, co mówił Mojżesz, to tak samo nie zniosę teraz tego, czego was uczyłem jako Jezus.

2. Jestem między wami, gdyż obiecałem to Moim uczniom i zapowiedziałem, gdy będąc przez nich otoczony przy określonej okazji, zostałem zapytany w następujący sposób: „Mistrzu, powiedziałeś, że odejdziesz, ale że potem powrócisz, -powiedz nam, kiedy to będzie?”.

Widziałem, że to prostota i pragnienie wiedzy skłoniło ich do zagłębiania się w tajemnice decyzji ich Pana. Przeto przemówiłem do nich czule: „Zaprawdę nie jest dalekim dzień, w którym powrócę do ludzi”, przy czym dałem im do zrozumienia, że Moja obecność nastąpi w Duchu i jednocześnie oznajmiłem im znaki, które zapowiedzą Moje Następne Przyjście. Owe znaki będą wojnami, chaosem i wielkim cierpieniem na całej ziemi. Ale zaprawdę powiadam wam, Moje przyjście w obecnym czasie nastąpiło dokładnie w środku chaosu. Oto jestem, o wy ludzie, z przekazem Światła i Pokoju dla waszej duszy, z której teraz uczynię (duchową) arkę, do której dostaną się wszyscy pragnący ratunku, w której ludzkość będzie mogła znaleźć schronienie.

Ta arka będzie budowana na wierze, nadziei i działaniu miłości tych, którzy za Mną pójdą i będzie duchowo podobna do tej, która została zawierzona Noemu, gdy rozpętały się siły natury.

3. W jakim czasie żyjecie? Zastanówcie się i uświadomcie sobie, że Moją Naukę dałem wam w trzech epokach. Pierwsza, była epoką Prawa, druga -epoką Miłości i trzecia, trwająca obecnie, odpowiada Mądrości.

4. Jeden jedyny Duch będący Moim był stale obecny wśród was. Natomiast jeżeli objawiłem Go w trzech różnych fazach, to rozważcie, że Formy, w których się w całym Stworzeniu manifestuję, są nieskończone i jednocześnie doskonałe.

5. W „Pierwszym Czasie” poznaliście Ojca jako Sędziego i jako Prawodawcę. W „Drugim Czasie” uczyniłem Moje Słowo człowiekiem w Jezusie i Jego Słowo mówiło z Boską Prawdą. Chrystus jest »Słowem«,tym samym, które powiedziało ludziom: „Kto zna Syna ten zna Ojca”. Teraz znajdujecie się w „Trzecim Czasie”, w którym wylewam na was Moją Mądrość.

6. Wypełniając Moją obietnicę przyszedłem w Duchu na alegorycznej „chmurze”, która obrazuje wasze dusze wznoszące się do Mnie, a w ludzkich sercach ustanowię Prawdziwą Świątynię.

7. Gdy słyszycie Mnie poprzez tych „przekazujących Słowo”, nie sądźcie, że Mój Duch wnika w te małe i nieczyste ciała. Powiedziałem wam już, że jest to wasz rozum, na który pada promień Mojego Światła, będący Boską Inspiracją, którą jest Mądrość i Miłość.

8. Pojmijcie cud tego Przekazu i poznajcie, że poprzez rozum tych niewykształconych stworzeń i przez ich usta przychodzi Słowo, które oświeca nieświadomego i nawraca grzesznika tak, że wznosi on w swoim sercu godne Bogu domostwo i daje mu klucz Wiary otwierający bramy Mądrości.

9. Z nieskończoną cierpliwością, czekałem na czas, w którym rozwój waszej duszy umożliwi wam zrozumienie Mojego przekazu poprzez mózg „przekazujących Słowo”, jako przygotowanie do doskonałego kontaktu pomiędzy Moim i waszym duchem.

10. To jest przyczyną, dla której „przekazujący Słowo” wymawia Moje Słowo, bez zmęczenia umysłu lub zachrypnięcia. Gdyż to Ja jestem tym, który porusza jego ustami, aby Moje wezwanie dotarło do ludzi. Ja zapraszam ich do odpoczynku w cieniu Drzewa Życia i do zjedzenia owocu Życia Wiecznego.

Przekaz, który tu udostępniamy jest tłumaczeniem – kompendium z dwunastu tomów “Księgi Prawdziwego Życia”, zatytułowanym „Trzeci Testament”. Jest to tłumaczenie z przekładu niemieckiego, a więc nie z oryginału hiszpańskiego. I tu należy się czytelnikom dygresja, odnosząca się do problemu ujawnionemu podczas tłumaczenia z języka hiszpańskiego, z którym najpierw musieli zmierzyć się niemieccy tłumacze. Problem ten dotyczy pojęć takich jak „duch” i „dusza”. Ponieważ w wydaniu hiszpańskim takich słów dla określenia duszy jak „alma” czy „anima“ niemal całkowicie brakuje, przy czym dla słowa duch lub dusza używany jest ten sam hiszpański wyraz „espiritu”. Dla niemieckich tłumaczy  decyzja, czy „espiritu” tłumaczyć w jego pierwotnym znaczeniu jako duch, czy jako dusza była bardzo trudna i musiała być podejmowana zgodnie z wiedzą i sumieniem. Przyczyną tego częściowo zamiennego użycia tych słów nie leżała w samym Boskim Objawieniu, lecz w przyzwyczajeniach przekazicieli Słowa i w błędnej decyzji przy późniejszym zestawieniu i pierwszym wydaniu „Księgi Prawdziwego Życia” w Meksyku. My również w naszym przekładzie musieliśmy zgodnie z naszym sumieniem używać tych pojęć, nie zawsze identycznie z niemieckim tłumaczeniem. Ten problem został również poruszony w hiszpańskim kompendium, w którym w jednym z wersetów nie można duszy i ducha opisać jako absolutnej jedności używając słowa „espiritu“ czyli „duch”, a jest to rozdział 32 werset 30 (*)w tym miejscu w hiszpańskim oryginale jest odnośnik w postaci gwiazdki, który tu wklejamy w tłumaczeniu automatycznym, chociaż sami nie do końca rozumiemy to wyjaśnienie.


(*) Dusza: to szczególna cecha, która można zauważyć przez całe dzieło, że słowo „dusza” nie jest wymienione ani razu. Pierwszych tłumaczy (na język niemiecki) to zainteresowało, ale zauważyli, że wszystkie oryginalne teksty po hiszpańsku miały tę cechę. (Nota bene: w połowie XX wieku.) Jednakże meksykańscy wydawcy sprzed lat (po roku 1950) również zauważyli, że w określonych sytuacjach należy wspomnieć o tym „bycie”, które rządzi ludzkim ciałem i wszystkimi jego zmysłami, i które nie może być „duchem”. Dlatego zdecydowali się ograniczyć właściwości duszy zamiast ją nazwać, jak „materia, ciało, ciało, otoczka, zmysły, serce, umysł” i inne. W ten sposób chronili istotę wyrażoną w słowach Pana tam, gdzie to było konieczne. Wiemy z tych pism, że dusza łączy się ze duchem dla swoich reinkarnacji i życia wiecznego w Zaświatach, przy czym duch, dzięki swojemu kształtowaniu przez świadomość, jest przewodnikiem i nauczycielem w tej symbiozie.

Aby czytelnik Kompendium mógł łatwiej się zorientować dlaczego tak istotne jest w tekście  rozróżnianie pojęć „dusza“ i „duch” zamieszczamy małą rozprawkę pt. „Studium nad duszą”, której znajomość, podczas czytania Trzeciego Testamentu, pomoże czytelnikowi w zrozumieniu zasadności naszego wyboru w konkretnym pouczeniu Chrystusa. Samo to studium powstało na podstawie „Ksiąg Prawdziwego Życia” oraz innych nowych Objawień i pochodzi z drugiego tomu „Księgi Prawdziwego Życia” gdzie, przez niemieckich tłumaczy zostało zamieszczone w przypisach.

Studium nad duszą

Wśród ludzi jest dobrze znane pojęcie duszy, ale jakże różnie jest pojmowane, czym ta dusza jest. Wiadomo, że jest ona częścią składową człowieka i że jest jednym z trzech jego składników: ciało, duch, dusza i one tworzą całość, przy czym każda z tych części ma inne zadanie. Ciało jest widzialną, materialną częścią człowieka i służy jako osłona dla ducha i duszy i jednocześnie jest ich narzędziem do komunikowania się ze światem zewnętrznym.

Ciało zostało dość dokładnie przez naukę poznane i jego perfekcyjna budowa i działanie budzą podziw, lecz zapomina się o duchowych składnikach człowieka, które nie podlegają znanym nam naukowym metodom badania.

Nie mniej jednak niezwykle ważne dla zrozumienia sensu życia i egzystencji człowieka na ziemi jest uzyskanie jasności w tej kwestii, czym jest dusza i jakie jest jej zadanie.

Należy zacząć od historii Stworzenia.

Materialne widzialne Stworzenie istnieje od niepojętego dla nas czasu, lecz przed nim istniało już Stworzenie Duchowe. Jego Stwórcą jest Bóg, odwieczny Duch. W samym centrum Jego Istoty płonął ogień doskonałej miłości, będący Jego główną cechą. Lecz, do czego potrzebna jest najwyższa miłość, jeżeli nie może się sprawdzić obdarzając Sobą innych? Dlatego Bóg stworzył Duchową Istotę, w którą mógł włożyć swoją Miłość, Mądrość, swoje Światło i swoją Siłę Sprawczą. Była to Istota, która wyszła z Boskiego serca miłości jako Boskie Odbicie, gdyż Istota ta posiadła te same cechy, które miał w sobie Bóg. Ponieważ była ona czystym odbiciem Boskiego Światła, więc dla niej adekwatne było określenie Lucyfer lub Niosący Światło. Ta Istota, która jako pierwsza została stworzona, mogła dzięki Boskiemu upoważnieniu być czynna stwórczo i wkrótce wyszły z niej takie same istoty, lecz o mniejszej mocy. Również one były dziećmi Boskiej Miłości, jaśniejące od Światła, o najwyższej doskonałości. W ten sposób Bóg przeżywał niewypowiedzianą radość z odzwierciedlania się swojej miłości w niezliczonych duchowych istotach. Ta pierwsza stworzona Istota była ponad wszystko szczęśliwa, ale jako stworzona przez Boga była związana ze Stwórczą Wolą Boga. Bóg jednak chciał, aby ona mogła się swobodnie rozwijać, gdyż dopiero to jest cechą Boskości. Bóg oczekiwał od Lucyfera ogromnej miłości, tak wielkiej, żeby tylko ona była przyczyną jego dobrowolnego poddania swojej woli, woli Boga. Bóg pragnął otrzymać ten dowód miłości od pierwszej stworzonej przez siebie Istoty i dlatego dał Lucyferowi pełną wolność woli. Również niezliczone duchowe istoty posiadały wolną wolę, a więc nie były poddane prawu przymusu, lecz jako Boskie dzieci mogły w sposób wolny podejmować decyzje. Bóg pouczał je poprzez sumienie, które jako głos i wyraz Boskiej Woli było odbierane w ich duchu. Powinny one były słuchać sumienia, ale nie jako przymus, lecz z wyboru wolnej woli w odpowiedzi na ogrom miłości, jaką Bóg je obdarzał. Charakterystycznym dla wolności woli jest fakt, że nosi ona w sobie ukrytą ochotę uczynienia czegoś przeciwnego od tego, co radzi sumienie. W ten sposób w duchowych istotach nieustannie istniały przeciwieństwa, które je zmuszały do podejmowania w wolnej walce decyzji: Urzeczywistniać Boskie cnoty, lub czynić tego przeciwieństwo. Przez ogromne przestrzenie czasu zwyciężał w sumieniach Boski Głos i wszystko było we właściwym porządku. Lecz nadszedł czas, w którym Lucyfer nie chciał podporządkować się duchowemu prowadzeniu swojego Stwórcy. Wspaniałość tej pierwszej stworzonej przez Boga Istoty była tak wielka, że dała się ona nią oślepić. Lucyfer widząc niezliczoną ilość istot, które swoją wolą sprowadził do istnienia, poczuł się jako ich stwórca, choć wiedział, że tę moc otrzymał od Boga. Lucyfer mógł widzieć stworzone przez siebie duchowe istoty, ale nie widział Źródła Mocy, gdyż Bóg tylko przy niewielu okazjach nadawał sobie widzialną Postać. W swoim zaślepieniu Lucyfer w końcu uznał, że Źródło Stwórczej Mocy znajduje się w nim samym i podniósł się jako jedyny Pan „swoich” duchów, które potrafił przekonać, że to nie Bóg, ale on Lucyfer jest ich jedynym stwórcą i że mają podporządkować się jego woli.Lucyfer podjął decyzję przeciwko swojemu Stwórcy. Teraz musiały zadecydować niezliczone istoty duchowe-wolna wola mogła wybierać. Boski Promień Światła oświetlał te istoty, i one odczuwały swojego Boskiego Ojca, chociaż Go nie mogły widzieć. Odbierały Jego miłość i słyszały Jego Głos w swoim Sumieniu. Z drugiej strony istniał Lucyfer, u którego one oczywiście zaobserwowały zmianę zamiarów. Lecz ponieważ jego mogły widzieć i ku niemu była skierowana ich miłość, jako do bezpośredniej przyczyny ich istnienia, bardzo wielu dało posłuch jego żądaniom, podporządkowując się jego woli i tym samym oddalając się od Boga. U tych zbuntowanych duchów nastąpiła w tym momencie zmiana o ciężkich następstwach. Po tym jak one podjęły decyzję przeciwko Bogu, od tych duchowych istot musiała się odłączyć miłość, jako sedno Boskiej Iskry W ten sposób same wyzbyły się Boskiej życiowej siły i te pozostałe bez ducha naczynia ze zmysłami duszy, utwardziły się w substancję. W swojej wszechwiedzy Stwórca wiedział, że ogromna część jego dzieci nie zda wielkiego egzaminu Miłości, i miał przygotowany Plan: Nie zniszczenie odszczepieńców, lecz ich sprowadzenie z powrotem. Duchowe istoty, które przez niewłaściwe użycie swojej wolnej woli odłączyły się, Bóg postanowił -z wielką cierpliwością, na nieskończenie długiej ciężkiej drodze, z daleka od Domu Ojca-tak przygotować i wychować, aby na nowo odnalazły drogę do Jego Ojcowskiego serca. Bóg zebrał substancję-powstałą z duszy Lucyfera i z niezliczonych oddanych mu dusz,-rozdrobnił ją w najdrobniejsze cząsteczki i uformował z nich widzialne, materialne Stworzenie. Dla rozumu jest to niepojęte; tylko ten, kto posiada już nieco duchowej wiedzy, może to w przybliżeniu zrozumieć. W naukowcach budzi sprzeciw uznanie tezy, że materia jest osądzoną, utwardzoną substancją dusz. Lecz na tego podstawie stają się zrozumiałe dla nas słowa w liście Apostoła Pawła do Rzymian rozdział 8, wiersz 19, a mianowicie, że „całe Stworzenie jęczy i wzdycha w bólach rodzenia.” W tym-w naszym pojęciu nieskończenie długim procesie rozwoju-substancja duszy musi się wciąż zmieniać, przechodząc we wciąż nową wyższą formę życia. Dzięki temu jest również zrozumiałe, dlaczego materia ciała jest przemijająca, to znaczy, dlaczego znajduje się w ciągłym procesie „umierania i stawania się”. Mówiąc innymi słowami: Materia ciała nie posiada żadnego wiecznego istnienia, gdyż jest tylko powłoką dla duchowej substancji duszy, która musi się wyżej rozwijać i dlatego nie może wiecznie pozostawać w tej samej powłoce. Sama materia ciała składa się, co prawda z tej samej substancji duszy, lecz znajduje się dopiero na początku swojego rozwoju i dlatego musi w Stworzeniu, jako niższa forma życia, służyć tym już wyżej rozwiniętym formom istnienia. Podczas, gdy duchowa substancja najczęściej jest dla nas niewidoczna, materia jest poznawalna dla naszych zmysłów, gdyż nasze ciało składa się z cząsteczek materii, a więc z zagęszczonych cząsteczek duszy tych o niższej częstotliwości. Cząsteczki duszy związane w materialnym Stworzeniu muszą się w procesie rozwoju zespolić ze sobą, podobnie jak łączą się cząsteczki w kryształy. Proces rozwoju zaczyna się już w królestwie minerałów i jest kontynuowany poprzez rośliny i królestwo zwierząt. Jest to do zrozumienia na przykładzie królestwa zwierząt, w którym cząsteczki duszy wielkiej ilości maleńkich zwierzątek po długim okresie rozwoju, podczas obumierania ich powłok, zostają zespolone do większej jedności, aby stanowić już wyżej rozwiniętą substancję duszy, która rozwija się dalej w większym zwierzęciu. Ten proces powtarza się wielokrotnie, aby ostatecznie w mądrych zwierzętach dusza osiągnęła na tej drodze swoją najwyższą możliwą dojrzałość. Wiele takich dusz zgodnie z Boskim Planem zbawienia,- który nie zezwala na żaden zastój w rozwoju-zostanie zespolona do nowej jednostki, która będzie już ludzką duszą. Rozwój duszy poprzez obszary Stworzenia: minerałów, roślin i zwierząt trwa miliardy lat i jest prowadzony przez Boskiego Ducha przy pomocy Jego niezliczonych zastępów Duchów Światła, które zgodnie z prawami natury przeprowadzają i przekazują Boską Wolę. Po odbyciu tego procesu ludzka dusza uzyskała dzięki przejściu poprzez przeróżne królestwa natury różne siły i umiejętności, a teraz oczekuje ostatniego stadium swojego rozwoju, którym jest wcielenie w człowieka. Dusza ta zbliża się do kochającej się pary, a w procesie zapłodnienia zostaje włożona do ciała przyszłej matki. Ale jeszcze brakuje najważniejszego, aby dusza mogła osiągnąć najwyższą doskonałość. Krótko przed urodzeniem nowego obywatela ziemi, Bóg skierowuje do duszy ducha gotowego do pierwszej inkarnacji. Dzięki temu duch z duszą są znowu pełną całością. Obie części tej jedności dążą teraz razem do ostatecznego swojego rozwoju do doskonałości, co potrzebuje znowu długiego czasu i odbywa się poprzez wiele inkarnacji, a więc poprzez wielokrotne życie na ziemi w różnych epokach.W przypadku reinkarnacji, jedność duszy z duchem znajduje się w pogotowiu do objęcia w posiadanie nowego ziemskiego ciała, jednak również wówczas najpierw wnika sama dusza w trakcie poczęcia w ciało matki i wchodzi w połączenie z przyszłym życiem. Duch dociera dopiero później w powłokę duszy, w jednym przypadku wcześniej, a w innym później, ale nigdy nie później jak trzy dni przed narodzinami.Ponieważ dusza składa się z niezliczonej ilości maleńkich cząsteczek, które nie są ze sobą w sposób absolutny nierozerwalnie połączone, dusza w trakcie aktu poczęcia pobiera również cząsteczki duszy od rodziców, czym obok siły przyciągania spokrewnionych dusz, można wyjaśnić dziedziczenie niektórych rodzicielskich skłonności.Teraz, gdy ogólnie zostało wyjaśnione pochodzenie i rozwój duszy, powinna zostać naświetlona jej istota i niektóre zadania w ludzkim życiu. Jako pierwsze powinno jeszcze raz zostać podkreślone, że dusza nie ma w sobie nic ziemskiego i materialnego, lecz że jest niewidzialną i eteryczną duchową siłą. Kiedyś wyszła z Boga jako samodzielna Istota i po przejściu nieskończenie długo trwającej drogi pokuty poprzez Boskie Stworzenia, znalazła się znowu wobec swojego, jej pierwotnie przydzielonego zadania. Od strony przestrzennej dusza w ludziach roziąga się poprzez całe ludzkie ciało, podobnie jak system nerwowy, rozdziela się poprzez organy i części ciała. Dusza ożywia ciało, które bez niej byłoby nieżywe i które, gdy ona je opuści pozostaje jako powłoka bez życia. Myślenie praktyczne i pragnienia, tak jak zmysłowe odczuwanie i odbieranie, również słuch, widzenie, i węch są funkcjami duszy. Ona jest wewnętrzną napędzającą siłą ludzkiego ciała i tylko ten, kto posiada dar duchowych wizji może ją zobaczyć i stwierdzić, że posiada ona w pełni formę przynależnej jej ludzkiej postaci,i dlatego jest określana jako ciało astralne.Dusza wraz z własnymi siłami odpornościowymi ciała jest odpowiedzialna za zdrowie ciała. Jeżeli może wibrować niezakłócanie i harmonijnie, to tworzy ona osłonę przeciwko wszelkiego rodzaju chorobotwórczym zarazkom. W przypadku, gdy te jednak wnikną w ludzkie ciało, dusza natychmiast podejmuje wraz z siłami odpornościowymi walkę przeciwko nim, aby uczynić je nieszkodliwymi lub aby je zniszczyć. Ta prawdziwa walka jest prowadzona przez podwyższanie temperatury, którą my nazywamy gorączkąRównież podczas pobierania pokarmów dusza ma do spełnienia swoje zadanie. Dusza rozdziela pomiędzy organy pobrane z pokarmów subtelne życiowe siły, tak, aby każdy otrzymał dla niego odpowiednie energie z subtelnej materii duchowej. Lecz jeżeli my za dużo jemy lub pijemy, odczuwamy naszą duszę jako ociężałą, gdyż jest ona zbyt obciążona cielesnymi sprawami i dlatego swoją ruchliwość na jakiś czas traci. To małe studium byłoby niepełne, gdyby nie został objaśniony stosunek pomiędzy duszą i duchem i nie zostałoby powiedziane, kim jest duch i jakie posiada zadania. Najpierw, czym duch nie jest: nie wolno go mylić z rozumem. Duch jest w człowieku iskrą z Boskiego Ducha, Boskiej Miłości, Boskiego Światła. Nosi on w sobie wszystkie Boskie własności, i dlatego Bóg nazywa nas swoimi obrazami i jest nam wolno nazywać Go Ojcem. Pomimo to nasz duch musi nieustająco pozyskiwać siłę ze Źródła swojego pochodzenia, poprzez modlitwę i duchowe uniesienie, jak również poprzez studiowanie Boskich Objawień. Tylko w ten sposób, może on pozostawać aktywny, żywotny i przekazywać człowiekowi Miłość Mądrość i Moc, aby potrafił wypełniać Boskie Przykazania. Ludzki Duch-pochodzenia Boskiego-został przez Stwórcę włożony w Adama zgodnie z biblijnym sprawozdaniem, w którym Bóg swoje Tchnienie Życia tchnął w nozdrza Adama. Od tej pory ten niewidzialny proces Łaski powtarza się podczas urodzenia każdego człowieka, gdy duch zostaje przyłączony do duszy. Jednocześnie dusza tworzy osłonę dla ducha, tak jak ciało jest osłoną dla duszy. Teraz zadaniem ducha jest oświecanie duszy i nasycanie jej Boskimi cnotami. Podczas tego starania nie wolno jednak duchowi przymuszać duszy, gdyż ona musi z wolnego wyboru podporządkować się prowadzeniu ducha. Na początku dusza, która inkarnuje w ciało jest całkowicie zwrócona do ciała i jest gotowa wypełniać wszystkie jego życzenia. W takim samym stopniu, w jakim rozwija się ciało, stają się również silniejsze ziemskie zmysłowe własności duszy, które ona nosi w sobie po swojej długiej drodze rozwoju. Tu zaczyna się właśnie zadanie ducha. Z miłością i cierpliwością poucza on ją poprzez sumienie, że musi pozbyć się niskich i złych skłonności, a ziemskie pożądania ciała-w przypadku, gdy są niedozwolone-zwalczyć. Jeżeli duch znajdzie u duszy posłuch to osiągnął on wielki sukces, nawet, jeżeli jeszcze wciąż następują nawroty, w których dusza wypełnia życzenia ciała. Jeżeli dusza nieustannie jest otwarta na upomnienia ducha mogą w nią wciąż bardziej wnikać duchowe cnoty i jednocześnie będzie stawała się coraz bardziej odporna na nieprawidłowe życzenia ciała. Następstwa takiej przemiany stają się widoczne w charyzmie człowieka: Jest to człowiek o dobrych myślach, czystych uczuciach, wykazuje się pokorą, cierpliwością i dobrocią, jak również miłością bliźniego. Gdy wybije godzina śmierci, dusza z duchem opuszczają ziemskie ciało w pełnej harmonii i wielkiej radości, gdyż wiedzą, że w zaświatach oczekuje je błogostan i pokój. Jako jedność, w Królestwie Ducha idą dalej wyznaczoną drogą, aż odzyskają najwyższą doskonałość, jaką posiadały, gdy je Bóg stworzył jako duchowe istoty. Dzięki temu zostaje wypełniony Boski Plan Zbawienia duszy i uzyskany powrót syna marnotrawnego. Lecz ten przebieg ludzkiego życia może całkiem inaczej wyglądać. Jeżeli dusza sprzeciwi się pouczeniom i naciskom ducha, otwiera się ona wciąż bardziej na żądania ciała i na swoje niskie własności. Duch prowadzi rozpaczliwą walkę błagając o siłę i mądrość Niebieskiego Ojca. Lecz jeżeli dusza twardo odrzuca, zgodnie ze swoją wolną wolą, wpływy i upomnienia ducha, to staje się niewolnicą zmysłowych namiętności, materialnych życzeń i wszelkich egoistycznych impulsów. Spada ona tak nisko, że Boska Iskra w niej jest zmuszona do braku aktywności, duch staje się więźniem w otoczce z duszy, a człowiek jest duchowo martwy. W tym stadium widać wyraźnie, że duch i dusza są różnymi siłami. Podczas gdy duch zostaje skazany na bezczynność, i nie daje o sobie znać poprzez sumienie, to dusza żyje intensywnie w pozbawionym sumienia człowieku( w innym przypadku byłoby ciało pozbawione życia) a jej złe skłonności, myśli, i słowa poprzez uczucia i czyny dają się poznać w zewnętrznej sferze człowieka. Bóg nie odrzuca dziecka w tym zatraconym stanie. Gdy dusza nie chce słuchać głosu sumienia, Bóg przemawia do niej poprzez choroby w jej materialnym ciele i poprzez przeróżne sytuacje. W wielu przypadkach dusza zaczyna rozmyślać i staje się gotowa brać pod uwagę upomnienia ducha do nawrócenia. W ten sposób odbywa się przemiana, a dusza dobrowolnie poddaje się prowadzeniu przez ducha. On przyciąga ją do siebie, przenika ją duchowymi cnotami i w ten sposób idą wspólnie trudną drogą rozwoju, aż ich Bóg odwoła z ziemskiego życia. Niestety istnieje wiele przypadków, w których dusza pomimo dobrych upomnień ducha i pomimo doświadczeń utwierdza się w swoich złych czynach. Gdy taka dusza zostaje zaskoczona śmiercią ciała, istnieje dla niej złe przebudzenie. Tam nie może już uciekać przed głosem sumienia, które ja nieubłaganie oskarża: Albo za nieprzestrzeganie Boskiego Prawa, albo za złe uczynki, lub za niskie namiętności. Te własne oskarżenia sprawiają duszy ogromny ból i służą jej oczyszczeniu. Jeżeli dusza uzna swoje uchybienia i żałuje, jej znowu obudzony duch może  ją prowadzić, aby ona krok po kroku likwidowała swoje złe skłonności, a przyjmowała do siebie Boskie cnoty. W przypadku jednak, gdy dusza z uporem pozostaje w swoim złu, to przygotowuje sobie nieszczęsne istnienie. Ponieważ nie posiada już ziemskiego ciała, a z drugiej strony nie może przejść do duchowej sfery, błąka się bez celu wokół ziemi w pobliżu ludzi. Zostaje wówczas przyciągana przez tych, których złe myśli, złe czyny i niskie namiętności pokrywają się z jej własną istotą. Taka dusza zaczyna koło nich mieszkać, namawia je do złego i ten stan może prowadzić do opętania, przez co z takimi ludźmi coraz gorzej się dzieje. Przywiązane do ziemi dusze popierają przestępstwa, ogłupiają rozum i powodują choroby; są one nieustającym niebezpieczeństwem dla wszystkich ludzi. Lecz istnieje obrona i ochrona w postaci ludzi, którzy w swoim życiu kierując się Boską Wolą wysyłają dobre myśli i uczucia i są nimi jak ochronną otoczką osłonięci, o którą odbijają się napaści niższych dusz pragnących zła i szkód, gdyż ich podszepty w tym człowieku nie odnajdują żadnego rezonansu i zostają natychmiast odrzucane. Z tego powodu ludzie dobrej woli mogą i powinni poprzez swoją modlitwę i poprzez wysyłanie myśli pełnych Światła pomagać duszom otoczonym ciemnością.

Bóg nie zapobiega złym działaniom mrocznych dusz, gdyż respektuje ich wolną wolę. Lecz kiedyś nadejdzie dzień-najczęściej po upływie długiego czasu-, w jakim dusza stanie się zmęczona swoją nędzną egzystencją i z obrzydzeniem spogląda wstecz na popełnione przez siebie haniebne czyny. Jeżeli szczerze żałuje i prosi o przebaczenie i pomoc, jej duch może w tym samym momencie wkroczyć z pomocą i ją ostrożnie zacząć prowadzić. Duchy światła i Boskie Anioły są również gotowe jej pomagać i ją pouczać. Teraz może w Duchowej Sferze, stopień po stopniu rozpocząć się jej wznoszenie.

Ludzki duch jako Boska Iskra w nas, znajduje się w opozycji do ciała, podczas gdy dusza stoi pomiędzy nimi. Musi ona wybrać pomiędzy duchem, a ciałem, gdyż nie może jednocześnie dwóm panom służyć. Zdecyduje się na ducha, to staje się gotowa na przyjęcie Boskiego do siebie i podporządkowanie się prowadzeniu przez ducha. Jeżeli wybierze ciało, to podporządkowuje się życzeniom ciała i istniejące w niej złe skłonności mogą się w pełni i ze złymi następstwami w niej rozwijać.

To małe studium nad duszą nie jest oczywiście całkowitym wyczerpaniem tego trudnego i wielkiej wagi tematu, ale daje w przybliżeniu wyjaśnienia pozwalające zrozumieć nam podstawowe prawdy o naszej ludzkiej egzystencji.

Poniżej zamieszczamy cytaty z Trzeciego Testamentu, które niemieccy tłumacze umieścili jako motto swojego przekładu. Nam wydały się one również bardzo odpowiednie dla otwarcia tego tekstu.

„Chcę, abyście wypełniając proroctwa, z tego danego przeze Mnie Słowa zestawili księgi, następnie utworzyli wyciągi i komentarze i przekazali to do wiadomości waszym bliźnim”. (6, 52)

„Tą księgą, którą ludzkość ostatecznie uzna jako Trzeci Testament, macie bronić Mojej Sprawy. Ludzkość zna tylko prawo „Pierwszego Czasu” i to, co jest napisane w Pierwszym i Drugim Testamencie. Trzeci jednak zjednoczy i skoryguje to, co ludzie zmienili z braku przygotowania i zrozumienia.”(348, 25)

„Głos, który was wzywa jest głosem Boskiego Mistrza. Słowo to pochodzi od Tego, który wszystko stworzył. Esencja tego Dzieła będzie kamieniem węgielnym, na którym w przyszłości oprze się wszelki porządek. Ten, który ma moc czynienia wszystkiego, przemieni wasze serca z kamienia w Świątynię Miłości i Wzniosłości i zapali światło tam gdzie dotychczas panowała tylko ciemność.” (50, 2)

W podsumowaniu chcielibyśmy jeszcze dodać, ze ta witryna powstająca na miejscu poprzedniej, która niestety była obarczona wieloma błędami językowymi jak i również takimi, wynikającymi z pośpiechu również nie gwarantuje bezbłędności proponowanego tutaj tłumaczenia, aczkolwiek możemy gwarantować, że ta korekta powstawała zgodnie z sumieniem i możliwościami nieprofesjonalnych tłumaczy. Ponieważ czas coraz bardziej nagli, jest niezwykle ważne, aby każdy szukający Prawdy znający tylko język polski, miał dostęp do  «Słowa» Trzeciego Testamentu, będącego owocem powrotu Chrystusa na ziemię, jako Ducha Prawdy.

Korekty pierwszego tłumaczenia Trzeciego Testamentu dokonaliśmy w oparciu o pierwsze niemieckie wydanie „ Das Dritte Testament” w tłumaczeniu z języka hiszpańskiego na niemiecki przez Traugotta Göltenbotha z 2001 roku. Korzystaliśmy rownież z hiszpańskiego internetowego tekstu „El Tercer Testamento” https://jesus-comes.com/wp-content/uploads/2016/08/el-tercer-testamento.pdf, jak również z angielskiego tekstu z internetowej strony „The Third Testament” https://jesus-comes.com/wp-content/uploads/2016/08/the-third-testament.pdf i niemieckiego internetowego tekstu „ Das Dritte Testament”. https://www.drittes-testament.de/files/das-dritte-testament.pdf

Również dla tych zainteresowanych Trzecim Testamentem, którzy wolą słuchać, niż czytać – powstała wersja audio: YouTube, kanał Chris Audio „Trzeci Testament”.