XI. LUDZKOŚĆ

Rozdział 50.

Kultura i nauka

Próżność i duma z wiedzy

1. Pytam się ludzkości tego czasu, która uważa się za najbardziej postępową w całej historii tego świata: czy przy wszystkich waszych zdolnościach znaleźliście drogę do stworzenia pokoju, do osiągania władzy i uzyskania dobrobytu, nie zabijając waszego bliźniego, nie niszcząc go lub nie zniewalając? Czy wierzycie, że wasz postęp jest rzeczywisty i prawdziwy, gdy wy tarzacie się w moralnym błocie, a duchowo błądzicie w ciemności? Ja nie zwalczam nauki, gdyż sam ją ludziom dałem, to, co kwestionuję, jest to cel, dla którego czasem ją używacie. (37, 56)

2. Ludzkości, córko Światła, otwórz swoje oczy, zauważ, że żyjesz już w Epoce Ducha!

3. Dlaczego zapomniałaś o Mnie i chciałaś mierzyć swoją władzę z Moją? Powiadam ci, że w dniu, w którym uczony swoją nauką stworzy istotę podobną do was i wyposaży ją w duszę i da jej sumienie, włożę w twoją dłoń Moje berło. Natomiast na razie twoje żniwo będzie inne. (125, 16 – 17)

4. Dlaczego istnieli i istnieją ludzie, którzy po tym, jak spożytkowali zdolności udzielone im przez Stwórcę i poznali ludzką naukę, używają jej, aby zwalczać i odrzucać Boską Naukę? Gdyż ich próżność nie pozwala im na przekraczanie skarbnicy Pana z pokorą i poważaniem, a swojego celu i swojego tronu szukają na tym świecie. (154, 27)

5. Dzisiaj człowiek czuje się wielki, wynosi swoją osobowość i wstydzi się powiedzieć „Bóg”. Daje Mu inne imiona, aby nie skompromitować swojej zarozumiałości, aby nie spaść z piedestału towarzyskiej pozycji. Toteż nazywają Mnie: kosmiczną inteligencją, architektem wszechświata. Jednak Ja nauczałem was mówienia do Mnie „Ojcze nasz”, „mój Ojcze”, tak, jak uczyłem was w „Drugim Czasie”. Dlaczego ludzie uważają, że poniżają lub umniejszają swojej osobowości, nazywając Mnie Ojcem? (147, 7)

6. Jakże głęboko człowiek pogrążył się w swoim materializmie, tak, że ostatecznie zaprzeczył Temu, który wszystko stworzył! Jak mógł ludzki umysł, zaciemnić się do tego stopnia? Jak mogła wasza nauka Mi zaprzeczyć, zhańbić życie i naturę, tak, jak to uczyniła?

7. W każdym dziele odkrywanym przez waszą naukę Ja jestem obecny, w każdym dziele objawia się Moje Prawo i pozwala usłyszeć Mój Głos. Jak dochodzi do tego, że ludzie tego nie czują, nie widzą ani nie odbierają? Czyż jest oznaką postępu i cywilizacji, zaprzeczanie Mojemu Istnieniu, Mojej Miłości i Mojej Sprawiedliwości? Wobec tego nie jesteście bardziej postępowi, niż prymitywni ludzie, którzy w każdej sile natury i w każdym jej cudzie uważali, że odkrywają dzieło Boskiej, Wyższej i pełnej mocy Istoty, której przypisywali całe istniejące dobro i której dlatego oddawali cześć. (175, 72 – 73)

8. Na nowo daję ludziom Moje Słowo, aby wiedzieli, że nie są opuszczeni, aby obudzili się dzięki wezwaniom swojego ducha i dowiedzieli się, że duszę po tym życiu oczekują ogromne Boskie cuda.

9. O nich mówiłem do ludzi, a tego samego doświadczają ci, którzy potrafią się modlić i wchodzić w kontakt z duchowością, tak jak również potwierdza to, ten, który przez naukę zagłębił się w tajemnice natury. Na tych dwóch drogach zarówno umysł, jak i duch, im więcej będą poszukiwały, tym więcej odkryją.

10. Ale kiedy nadejdzie czas, w którym człowiek podczas swoich badań i studiów będzie inspirował się miłością? Dopiero gdy to się stanie, jego dzieło na ziemi będzie trwałe. Dopóki nauka będzie motywowana dążeniem do władzy, pychą, materializmem lub nienawiścią, człowiek będzie ustawicznie doświadczał napomnień rozpętanych sił natury, karzących jego lekkomyślność.

11. Jakże wielu nadęło się złem, pychą i swoim próżnym dążeniem, jak wielu włożyło sobie korony, chociaż byli ubodzy i nadzy duchowo. Jak wielka jest różnica pomiędzy tym, co wy postrzegacie jako swoją prawdę, a Moją Prawdą! (277, 31 – 32, 36)

Następstwa materialistycznego rozumowania

12. Gdyby ludzie odczuwali prawdziwą miłość do bliźnich, nie musieliby cierpieć chaosu, w którym się znaleźli, wszystko byłoby w nich harmonią i pokojem. Jednak tej Boskiej Miłości nie pojmują i chcą tylko naukowej prawdy, wydedukowanej prawdy — takiej, której mogą dowieść za pomocą procesów myślowych. Chcą prawdy przemawiającej do umysłu, a nie tej, która osiąga serce i teraz mają efekt swojego materializmu: samolubną, fałszywą i cierpiącą ludzkość. (14, 42)

13. Nie dajcie się zwieść owocom waszej nauki, gdyż teraz, gdy uczyniliście w niej tak wielkie postępy, istnieje najwięcej nędzy, niepokoju, chorób i bratobójczych wojen.

14. Człowiek nie odkrył jeszcze prawdziwej nauki — tej, którą osiąga się na drodze miłości.

15. Spójrzcie jak próżność was oślepiła, każdy naród pragnie mieć uczonych największych na ziemi. Zaprawdę, powiadam wam, naukowcy nie wniknęli głęboko w tajemnice Pana. Mogę wam powiedzieć, że wiedza, jaką człowiek ma o życiu, jest jeszcze powierzchowna. (22, 16 – 18)

16. Za czym na ziemi najbardziej tęsknicie w obecnych chwilach? Pokój, zdrowie i prawda. Zaprawdę, powiadam wam, wasza nauka, tak, jak jej użyliście, nie ofiaruje wam tych darów.

17. Naukowcy wypytują naturę, a ona odpowiada im na każde pytanie; lecz nie zawsze za każdym pytaniem stoją dobre zamiary, dobre sposoby myślenia lub miłość bliźniego. Ci ludzie są niedojrzali i nierozumni, którzy wydzierają naturze jej tajemnice, hańbiąc jej najgłębszą istotę, nie szanując jej, poprzez to, że z jej źródeł pobierają pierwiastki, nie po to, aby czynić sobie nawzajem dobro, jak prawdziwe rodzeństwo, lecz tylko z pragnienia egoistycznego, a czasem zgubnego celu.

18. Całe Stworzenie mówi do nich o Mnie, a jego głos jest głosem miłości; lecz jakże niewielu umiało słyszeć i zrozumieć ten język!

19. Jeżeli rozważycie, że Stworzenie jest Świątynią, w której mieszkam, to czy nie obawiacie się, że pojawi się tam Jezus, który chwyci za bicz i przepędzi handlarzy i wszystkich, którzy je hańbią? (26, 34 – 37)

20. Ja objawiłem człowiekowi dar nauki, która jest Światłem. Natomiast człowiek wytworzył nią ciemność, powodując zniszczenie i śmierć.

21. Ludzie uważają, że znajdują się na szczycie ludzkiego postępu. Na to ich pytam: czy macie pokój na ziemi? Panuje pomiędzy ludźmi braterstwo, moralność i cnoty w domach? Szanujecie życie swoich bliźnich? Macie wzgląd na słabych? Zaprawdę powiadam wam, gdyby te cnoty były u was obecne, mielibyście najwyższe wartości ludzkiego życia.

22. Pomiędzy ludźmi panuje chaos, gdyż postawiliście na piedestale tych, którzy doprowadzili was do ruiny. Dlatego nie pytajcie, dlaczego przyszedłem do ludzi ani nie osądzajcie powodu, dla którego objawiam się przez grzeszników i ignorantów, ponieważ nie wszystko, co uważacie za niedoskonałe, jest takie. (59, 52 – 54)

23. Naukowiec szuka przyczyny dla wszystkiego, co istnieje i co się dzieje, mając nadzieję udowodnić swoją nauką, że poza naturą w żadnym wypadku nie istnieje zasada ani prawda. Natomiast Ja postrzegam ich, jako niedojrzałych, słabych i ignorantów. (144, 92)

24. Naukowcy pełni pychy, postrzegają Boskie Objawienia, jako niegodne ich uwagi. Nie chcą wznosić się duchowo do Boga, a gdy nie rozumieją czegoś z tego, co ich otacza, zaprzeczają temu, aby nie musieć przyznawać się do swojej nieumiejętności i niewiedzy. Wielu z nich chce wierzyć tylko w to, co może udowodnić.

25. Jakąż pociechę mogą ofiarować ci ludzie sercom swoich bliźnich, jeżeli nie rozpoznają miłości jako praprzyczyny, która kieruje Stworzeniem, a poza tym nie rozumieją duchowego sensu życia? (163, 17 – 18)

26. Jakże daleko odeszła ta ludzkość od Moich Wskazówek! Wszystko jest w niej powierzchowne, fałszywe, pozorne i ostentacyjne. Dlatego jej duchowa siła jest żadna, a żeby zastąpić brak w sile i w rozwoju swojego ducha, rzuciła się w ramiona nauki, rozwijając inteligencję.

27. W ten sposób, z pomocą nauki, człowiek poczuł się silny, wielki i potężny. Natomiast Ja powiadam wam, że ta siła i wielkość są bez znaczenia, wobec potęgi ducha, któremu nie pozwoliliście wzrastać i się objawiać. (275, 46 – 47)

28. Dziś, dzień po dniu zjadacie gorzkie owoce z drzewa nauki, tak niedoskonale pielęgnowanego przez ludzi, ponieważ nie zatroszczyliście się o harmonijny rozwój wszystkich waszych darów. Jak wiec mogliście wasze odkrycia i wasze dzieła, skierować na dobre drogi, skoro wyszkoliliście tylko inteligencje, ale zaniedbaliście duszę i serce?

29. Pomiędzy wami istnieją ludzie, którzy są jak dzikie zwierzęta, którzy swoim namiętnościom dają wolną rękę, którzy odczuwają nienawiść do swoich bliźnich, którzy są żądni krwi i dążą do tego, aby z bratnich narodów uczynić niewolników.

30. W przypadku, gdyby ktoś miał wierzyć, że Moja Nauka mogłaby spowodować moralny upadek ludzi — zaprawdę powiadam wam, że jest on w wielkim błędzie, aby udowodnić wątpiącym, materialistom i pysznym obecnego czasu, zezwolę im, aby zebrali owoc swojej nauki i go jedli, aż będą mieli dosyć, aż wyznanie wiary wyrwie się z ich duszy, która mówi do Mnie:„Ojcze przebacz nam, tylko Twoja Moc będzie w stanie zatrzymać te siły, które my w naszym nierozsądku rozpętaliśmy”. (282, 15 – 17)

31. Ludzka nauka osiągnęła granicę, do której człowiek mógł ją w swoim materializmie doprowadzić, ale nauka inspirowana duchową ideą miłości, dobroci i doskonałości, może posunąć się znacznie dalej, niż do tej pory.

32. Dowodem na to, że wasz postęp naukowy nie był motywowany wzajemną miłością, jest moralny upadek narodów, bratobójcza wojna, panujący wszędzie głód, nędza i jest niewiedza o duchowości. (315, 53-54)

33. Co powinienem wam powiedzieć o waszych dzisiejszych uczonych, o tych, którzy rzucają wyzwanie naturze, jej siłom i żywiołom, przez co sprawiają, że dobro wydaje się złem? Doświadczą wielkiego cierpienia, ponieważ zerwali i zjedli niedojrzały owoc z drzewa nauki — owoc, na dojrzewanie, którego tylko z miłością mogli pozwolić. (263, 26)

34. Ponieważ ludzkość nie jest w zgodzie z uniwersalnym Prawem, kierującym całym Stworzeniem, nastąpi niekontrolowany stan, który objawi się gwałtem sił natury.

35. Człowiek rozszczepił atomy, jego rozwinięty mózg wykorzystuje to odkrycie, do uzyskiwania ogromnych sił i do przynoszenia śmierci.

36. Gdyby człowiek rozwinął się duchowo, w takim stopniu, jak jego nauka i jego intelekt, wówczas odkrycie nowych sił natury, wykorzystałby tylko dla dobra ludzkości. Jednak jego duchowe zacofanie jest ogromne, dlatego jego egoistyczny umysł użył swoich twórczych możliwości na szkodę ludzkości i zastosował siły zniszczenia, odwracając się przy tym od zasad miłości i miłosierdzia Jezusa. Jeśli więc ujrzycie, że potop ognia spada z nieba, to się nie stanie, ponieważ samo Niebo się otwiera lub że dręczy was ogień słońca — nie, jest to dzieło człowieka, który będzie siał śmierć i zniszczenie. (363, 23 – 25)

37. Narody kroczą naprzód i ich naukowe poznanie wciąż się zwiększa. Natomiast Ja pytam was: co to jest za mądrość, z którą ludzie, im bardziej w nią wnikają, tym bardziej oddalają się od Duchowej Prawdy, w której leży Źródło Życia?

38. Jest to ludzka nauka, jest to mądrość, jaką rozumie ludzkość chora od materializmu i egoizmu.

39. Tak więc ta wiedza jest fałszywa, a nauka zła, ponieważ dzięki niej stworzyliście świat bólu. Zamiast światła jest ciemność, ponieważ popychacie narody do zagłady.

40. Nauka jest światłem, Światło jest życiem, siłą, zdrowiem i pokojem. Czy jest to owocem waszej nauki? Nie, ludzkości! Dlatego powiadam wam, dopóki nie pozwolicie, aby światło ducha wniknęła w ciemność waszego umysłu, nigdy wasze dzieła nie będą posiadały wzniosłego, duchowego pochodzenia i nigdy nie wyjdą poza bycie ludzkimi dziełami. (358, 31 – 34)

41. Również lekarze zostaną wezwani. Ich zapytam, co uczynili z tajemnicą zdrowia, którą im ujawniłem i z uzdrawiającym balsamem, który im powierzyłem. Zapytam ich, czy rzeczywiście odczuwali cudzy ból, czy schylali się nad łożem najuboższego, aby z miłością leczyć tego, który cierpi. Co odpowiedzą mi ci, którzy przez cierpienie bliźnich osiągali przepych, dostatnie życie i luksus — cierpienie, które nie zawsze potrafili uśmierzyć? Wszyscy będą sobie w swoich sercach stawiali pytania, a Mi w świetle sumienia musieli odpowiedzieć. (63, 62)

42. Jak wielu duchowo martwych musi błąkać się po świecie, czekając, aż fizyczna śmierć doprowadzi ich do Mojej Obecności, aby usłyszeli Głos Pana, który podniesie ich do prawdziwego życia i obdarzy czułością. Jaka tęsknota za odnową mogła ich żywić na ziemi, skoro uważali się za nieodwołalnie straconych na zawsze, chociaż czuli się zdolni do prawdziwej skruchy i naprawienia swoich złych uczynków?

43. Natomiast oprócz tych, którym odmówiono zbawienia duszy i bez nadziei przyszli do Mnie, do Mojej obecności dotarli również ci, którzy przez naukowców w odniesieniu do ciała zostali skazani na śmierć. Ja, który posiadam życie, wyrwałem ich ze szponów fizycznej śmierci. Jednak co czynią ci, którym powierzyłem zdrowie zarówno duszy, jak i ciała? Czy nie znają wielkiego przeznaczenia, które do wypełnienia powierzył im Pan? Czy Ja, który wysłałem ich z tą misją życia i zdrowia, muszę nieustająco przyjmować ich ofiary? (54, 13 – 14)

Inspiracja Boga i Duchowego Świata do nowego naukowego poznawania

44. Gdyby naukowcy, którzy prowadzą i zmieniają wasz świat, byli inspirowani dobrem i miłością, odkryliby już, jak wiele wiedzy, mam przygotowane dla naukowców obecnego czasu, a nie tylko tę małą część na punkcie, której tak wiele sobie wyobrażają.

45. Salomon był nazywany mędrcem, gdyż jego osądy, rady i wypowiedzi były przeniknięte mądrością, jego chwała wydostała się poza granice jego królestwa i osiągnęła inne państwa.

46. ​​Lecz ten człowiek, będąc królem, ukląkł pokornie przed swoim Panem, prosząc o mądrość, moc i ochronę, uznając, że jest tylko moim sługą i złożył przede Mną swoje berło i koronę. Gdyby wszyscy uczeni i naukowcy postępowali tak samo — jakże wielka byłaby ich mądrość, jak wiele dotychczas jeszcze nieznanych nauk zostałoby im objawione z Mojej Księgi Boskiej Mądrości! (1, 57 – 59)

47. Zapytajcie waszych uczonych, a jeśli będą szczerzy, powiedzą wam, że prosili Boga o inspirację. Natomiast Ja podarowałbym im więcej intuicji, gdyby prosili z większą miłością dla swoich braci, a z mniejszą pychą dla samych siebie.

48. Zaprawdę, powiadam wam, wszystko, co zgromadziliście z prawdziwej wiedzy, pochodzi ode Mnie, wszystko, co macie czystego i wzniosłego, wykorzystam w tym czasie dla waszego pożytku, gdyż po to wam to dałem. (17, 59 – 60 o.)

49. Dusza człowieka rozwinęła się, dlatego jego nauka poczyniła postępy. Pozwoliłem mu poznawać i odkrywać to, czego wcześniej nie wiedział, lecz jemu nie wolno poświęcać się tylko materialnej pracy. Tego Światła udzieliłem mu, aby wypracował sobie swój pokój i szczęście w oczekującym go Duchowym Życiu. (15, 22)

50. Jeśli wykorzystaliście niektóre z waszych nauk do badania i osądzania Mnie – czy nie wydaje się wam sensowniejsze użycie ich do odkrywania siebie, dopóki nie zrozumiecie waszej istoty i nie usuniecie materializmu? Czy może myślcie, że wasz Ojciec nie może wam pomóc na drodze waszych dobrych nauk? Zaprawdę, powiadam wam, jeśli jesteście w stanie odczuć istotę Boskiej Miłości, wiedza ta z łatwością osiągnie wasze zrozumienie bez konieczności męczenia umysłu i wyczerpywania się przez studiowanie tej wiedzy, którą uważacie za głęboką i która w rzeczywistości jest w waszym zasięgu. (14, 44)

51. W wielkich ludzkich dziełach jest wpływ i działanie wysokich duchowych istot, które nieustannie wpływają na zdolność ludzkiego myślenia, inspirując lub objawiając nieznane wcielonemu rodzeństwu.

52. Dlatego mówię uczonym i naukowcom wszystkich czasów, wy nie możecie chwalić się tym, co rozumiecie ani tym, co robicie, ponieważ nie wszystko jest waszym dziełem. Jakże często służycie tylko, jako narzędzie tej duchowej istocie, o której do was mówię! Czyż wielokrotnie nie byliście zaskoczeni zakresem waszych odkryć? Czy nie przyznawaliście się, w tajemnicy sami przed sobą, że nie bylibyście zdolni do porwania się na to, co właśnie osiągnęliście? Tutaj macie na to odpowiedź. Więc dlaczego chlubicie się tym? Uświadomcie sobie, że wasza praca sterowana jest przez wyższą istotę. Nigdy nie próbujcie zmieniać jej inspiracji, gdyż one zawsze skierowane są ku dobru, (182, 21 – 22)

53. Ponieważ ludzkość była świadkiem rozwoju nauki i widziała odkrycia —, wobec tego, dlaczego broni się przed wiarą w rozwój duszy? Dlaczego utwierdza się w czymś, co ją zatrzymuje i pogrąża w letargu?

54. Moja Nauka i Moje Objawienia obecnego czasu są zgodne z waszym rozwojem. Niech naukowiec nie wyobraża sobie zbyt wiele w swoim materialnym dziele i swojej nauce, gdyż w niej zawsze jest obecne Moje Objawienie i pomoc duchowych istot, które inspirują was z zaświatów.

55. Człowiek jest częścią Stworzenia, jak wszystkie stworzenia Stwórcy ma zadanie do wypełnienia, lecz jemu została przydzielona duchowa natura, inteligencja i własna wola, aby dzięki wysiłkowi osiągnął rozwój i udoskonalenie duszy z duchem, który jest najwyższym z tego, co posiada. Poprzez duszę z duchem człowiek jest w stanie pojmować Stworzyciela, rozumieć jego dobroczynne działanie, jak również podziwiać Jego Mądrość.

56. Gdybyście zamiast nadymać się waszą ziemską wiedzą utożsamiali się z całym moim Dziełem, nie byłoby dla was tajemnic, uznalibyście się za braci i kochalibyście się nawzajem tak, jak ja was kocham: w was byłaby dobroć, miłosierdzie i miłość, a zatem zjednoczenie z Ojcem. (23, 5 – 7)

Uznanie dla naukowców działających dla dobra ludzkości

57. Ludzka nauka jest ziemskim, widzialnym wyrazem duchowych możliwości, jakie w obecnym czasie osiągnął człowiek. Dzieło człowieka tego czasu jest nie tylko produktem jego umysłu, lecz także jego duchowego rozwoju. (106, 6)

58. Materialna nauka ujawniła wam wiele tajemnic; nigdy jednak nie oczekujcie, że ujawni wam wszystko, co powinniście wiedzieć. Nauka ludzi tamtych czasów miała również swoich proroków, z których ludzkość wyśmiewała się i uważała za szalonych, ale którzy zadziwili was, gdy ich przepowiednie się spełniły. (97, 19)

59. Nie odmawiam naukowcom Mojego uznania, gdyż to Ja przydzieliłem im to zadanie do wykonania. Natomiast u wielu z nich, aby byli prawdziwymi pomocnikami ludzi, brakowało Modlitwy, miłości bliźniego i wzniesienia duszy. (112, 25)

60. Dzisiejsi ludzie rozszerzyli swoje królestwa, rządzą i przemierzają całą ziemię. Nie ma już nieznanych kontynentów, krajów czy mórz. Utorowali sobie drogę na lądzie, morzu i w powietrzu; ale niezadowoleni z tego, co odziedziczyli na swojej planecie, eksplorują i przeszukują firmament, tęskniąc za jeszcze większymi domenami.

61. Błogosławię pragnienie wiedzy u Moich dzieci, a ich dążenie, do bycia mądrymi, wielkimi i silnymi znajduje u Mnie nieograniczone upodobanie. Jednak Moja Sprawiedliwość nie uznaje próżności, która często jest powodem ich ambitnych lub egoistycznych celów, za którymi czasami podążają. (175, 7 – 8)

62. Obdarzyłem człowieka inteligencją, która umożliwia mu badanie składu natury i jej przejawów, pozwoliłem mu kontemplować część wszechświata i odczuwać przejawy duchowego życia.

63. Albowiem Moja Nauka nie zatrzymuje duszy ani nie hamuje ludzkiego rozwoju — przeciwnie, ona uwalnia i oświeca go, aby badał, zgłębiał i się starał. Natomiast to, co człowiek postrzega, jako maksimum swoich intelektualnych badań, jest ledwo początkiem! (304 , 6)